Stay foolish not hungry – jedzenie w Indiach

Co jeść, gdzie jeść, jak jeść, z czym jeść, z kim jeść, kiedy jeść.

DSCN0867.JPG

Co jeść?

Warto spróbować wszystkiego. Każdy będzie szczęśliwy, od wegan po miłośników mięs, słodyczy, owoców, warzyw, makaronów, pierogów, owsianek itd. Wielu Indusów zachwyca się również kuchnią chińską, koreańską, izraelską, włoską co również znajdziemy w menu. Nie może również zabraknąć tradycyjnego śniadania Anglików. Oczywiście warto zacząć od klasyków i ich stu wariantów. Jedzenie jest pyszne, różnorodne i intensywne. Ciężkie i lekkie, smaożone, gotowane, pieczone.

Nie polecam jednak wszelkich wyrobów mącznych, takich jak chleb (znajdziemy jedynie tostowy), bułki (tragedia), ciasta i wszystko co nie jest „ichniejszymi” plackami jest tragiczne.

Radżastańskie thali, 240Rs (ok. 15zł) – danie na 2 os. Chyba, że dla chłopa wygłodniałego.

Gdzie jeść?

Podobno jedzenie że straganów jest najlepsze, ale również obciążone jest największym ryzykiem, dlatego jeśli nie chcemy mieć szybko dość indyjskiego jedzenia, lepiej wydać troszkę więcej i zjeść w restauracji. Nawet jeśli wolimy zaryzykować i jeść na straganie, szukajmy miejsc gdzie widać wzmożony ruch lokalsów. Jeśli restauracjie były puste, wychodziliśmy. Lokale polecane przez lonely planet i trip advisor często są duuużo droższe. Warto skorzystać z facebooka, czytać opinie lub mieć przewodnik z BEZDROŻY jak my. Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, lepiej szukać dalej. Pod kątem jedzenia, najbardziej zawiedzeni jesteśmy drogim, turystycznym Dźajpurem, gdzie ciężko było znaleźć lokalną, przyjazną knajpkę.

Jak jeść?

Zazwyczaj dostajemy sztućce, innym razem gazetę. Jednak często po prostu wygodniej jeść rękami, co w niektórych miejscach nie jest odbierane dobrze. Po prostu zauważycie, że Indusi patrzą w wyższością i pogardą. Czytałam również, że nie należy jeść lewą ręką, głównie dlatego, że służy ona do podmywania się, jednak nie zauważyłam aby ktokolwiek się do tego stosował. Niektórych potraw nie da się zjeść inaczej niż plackiem.

Oczywiście w Indiach możemy swobodnie beknąć po posiłku, a także pozwolić sobie na odrobinę więcej odpowietrzania…co akurat niestety jest normą i zaczyna się już w samolocie.

Po posiłku dostaniemy również mieszankę przypraw odświeżających oddech.

Z czym jeść?

Wszystkie tradycyjne potrawy je się zazwyczaj z ryżem i plackami (roti, naan, chapati itd.) Zazwyczaj zastępują one łyżkę/widelec. Zamawiając same placki lub jedzenie bez placków zaburzamy światopogląd Indusów i przestają oni widzieć co się dzieje.

Z kim jeść?

Jw. Jemy tam gdzie widzimy dużo ludzi, najlepiej lokalsów. Odradzam muzułmańskie restauracje, ponieważ właściciele i obsługa sprawiają, że czujesz się niekomfortowo. Pomimo pysznego jedzenia warto tam zjeść, ale jeśli chodzi o ludzi, jest ciężko. Zazwyczaj stali i się gapili zamiast obsługiwać, bardzo mało muzułmanów mówi po angielsku, a jeśli już mówią to są bezczelni i oszukują bardziej niż Indusi-hindusi. Oczywiście wśród Indusów również są muzułmanie, więc sprostuję – chodzi o takich, których zdradza strój.  Riksze, taksówki i knajpy przez nich prowadzone, po 2 razach zaczęliśmy omijać. Wiem, że źle to brzmi.

Zapraszały nas również rodziny, straganiarze częstowali owocami, ale zapalała mi się czerwona lampeczka. Wiadomo, pierwsza myśl „Awesome! Przygoda!”, fajnie wbić komuś na chatę, poznać ich zwyczaje, gorzej jak ten dom to śmietnik, entuzjazm trochę mija gdy nie wypada odmówić jedzenia. Warto więc niestety zejść na ziemię i dobrze to przemyśleć. Ja po prostu dziękowałam i mówiłam, że jestem chora.

Kiedy jeść?

Miałam wrażenie, że Indusi jedzą albo non stop, albo nie jedzą nigdy, głównie rikszarze… może to efekt uboczny żucia paanu? Jednak jak już jedzą, to każda potrawa ma swoją porę dnia. Jak u nas. Nikt nie je kotleta na śniadanie, tak i tam np. Samosy je się wieczorem. Niektórych potraw z menu nie dostaniemy przed południem, albo po południu, ale dopiero na wieczór i odwrotnie. Jeśli nasze zachcianki były silniejsze, patrzyli z niezrozumieniem na białych głupców.

Tradycyjne indyjskie śniadanie

Przekąska pociągowa (warzywa w cieście)

Kebab (też było mi smutno)

Owsianka, ale z kaszy

Izraelskie śniadanie

Burger

 

 

Śniadanie indyjskie

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Dodaj komentarz